Okiem Massiego – część I


Do naszej fantastycznej Kadry trafiłem w 1999 roku, na początku przygotowan do mega ważnej imprezy jaką był turniej przedolimpijski w Osace. Przygotowania zaczynaliśmy od trzech tygodni obozu wypoczynkowego w COS Cetniewio, gdzie chłopacy leczyli kontuzje i ładowali akumulatory do kolejnego zgrupowania w COS Wałcz, gdzie przygotowywalismy się kondycyjnie przez prawie dwa tygodnie.

Czytaj dalej

Hokejowi emigranci


Gdyby podejść do naszego hokeja bardziej socjologicznie możemy powiedzieć, że w ostatnich latach nasza dyscyplina przeżywała dwie fale hokejowej emigracji. Pierwszą, która dotknęła nas po IO w Sydney oraz drugą, która ma miejsce właśnie teraz.

Czytaj dalej

Podcieranie się Warszawą


Co przez kilkanaście lat istnienia hokeja w Warszawie po jego reaktywacji robił Polski Związek Hokeja na Trawie? Robił wszystko, aby jednak projekt nie wypalił. Warszawa była dobra, w momencie gdy coś w stolicy trzeba było pomóc załatwić. Gorzej było, gdy Warszawa czegoś oczekiwała. Zakończyło się upadkiem hokeja w stolicy, ale widać Polski Związek Hokeja na Trawie tęskni za stolicą, próbując stworzyć wrażenie, że cały czas coś w stolicy się dzieję.

Czytaj dalej