Kilka lat temu strona Polskiego Związku Hokeja na Trawie nabrała nieco świeżości i odnowionego wyglądu. Nigdy nie była ostoją nowoczesności, ale przynajmniej nie trzeba było się jej wstydzić. Dziś wizytówka nie tylko związku, ale także każdego z nas – członków środowiska hokejowego jest powodem do wstydu.
Niebagatelne znaczenie dla polskiego hokeja ma dzisiejsze zwycięstwo nad Kanadą. Nasi w dogrywce pokonali rywali, zapewniając sobie grę o 5 miejsce z Malezją, a co najważniejsze utrzymanie w Champions Challenge I.
Za nami pierwsze dwa mecze turnieju Champions Challenge I. Mecze „ani dobre, ani złe”. Po prostu musimy znać swoje miejsce w szeregu i pokazują nam je rywale. Nie udało się nam nawiązać wyrównanej walki z wyżej notowanymi rywalami, z drugiej strony pogromów też nie było czyli wiele wskazuje na to, że miejsce w rankingu światowym jakie zajmujemy, dokładnie odwzorowuje naszą faktyczną pozycję.
Nie ma rzeczy nie do obejścia. W XXI wieku potęga internetu jest ogromna i nie taką, to inną drogą zwykle można wykombinować jak Polaków oglądać pomimo, że to teoretycznie w Polsce niemożliwe. Już o 16:00 czasu polskiego biało-czerwonych zobaczycie pod tym linkiem.
Gdyby podejść do naszego hokeja bardziej socjologicznie możemy powiedzieć, że w ostatnich latach nasza dyscyplina przeżywała dwie fale hokejowej emigracji. Pierwszą, która dotknęła nas po IO w Sydney oraz drugą, która ma miejsce właśnie teraz.
Hindusi robią wszystko, aby zażegnać kryzys hokeja jaki dotknął w ostatnich latach ich kraj. Wydaje się, że znaczącym krokiem ku temu będzie turniej World Series Hockey. Przyciąga on grupę naprawdę wyśmienitych zawodników i trenerów – także z Europy, a przewidziane w nim nagrody finansowe prawie trzydziestokrotnie przekraczają te, które znamy z Ligi Mistrzów.
Niejednokrotnie jeszcze w poprzeniej wersji Prohokeja pisaliśmy o konieczności wzmocnienia popularności hokeja w dużych miastach Polski. W komentarzach często pojawiały się natomiast apele o przeniesienie centrali naszego sportu do Warszawy. Na pewno miałoby to swoje plusy, ale to zostawmy na później. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie swoje siedziby mają inne związki sportowe.
Za nami runda jesienna rozgrywek w naszym kraju. Niestety od kilkunastu miesięcy nasz kontakt z rozgrywkami polskiej ligi seniorów jest praktycznie korespondencyjny, dlatego też niniejszy wpis potraktujcie czysto statystycznie, dla własnych wniosków. Postanowiliśmy policzyć liczbę meczów sędziowanych przez poszczególnych arbitrów.
Co przez kilkanaście lat istnienia hokeja w Warszawie po jego reaktywacji robił Polski Związek Hokeja na Trawie? Robił wszystko, aby jednak projekt nie wypalił. Warszawa była dobra, w momencie gdy coś w stolicy trzeba było pomóc załatwić. Gorzej było, gdy Warszawa czegoś oczekiwała. Zakończyło się upadkiem hokeja w stolicy, ale widać Polski Związek Hokeja na Trawie tęskni za stolicą, próbując stworzyć wrażenie, że cały czas coś w stolicy się dzieję.
W tym roku po raz pierwszy i mamy nadzieję, że nie po raz ostatni zorganizowano piknik hokejowy, który poza propagowaniem naszej dyscypliny miał na celu zwiększenie wiedzy na temat choroby Williego Pradera. Możemy jedynie żałować, że nas nie było, jednak pomysł i wykonanie zasługuje na duże uznanie.
Prohokej 